Autor Wiadomość
Eminem_Shady
PostWysłany: Pią 21:00, 16 Maj 2008    Temat postu:

no wlasnie .. ale niech on lepiej pracuje nad tym swojim Lp zeby wyszedl mu zejefajnie
Wesoly
SlimShady
PostWysłany: Czw 18:02, 15 Maj 2008    Temat postu:

wiesz em to głowna twarz D12 i nie czaje czemu nie wytapil z nimi choc na jednej piosence Smutny Smutny Smutny
Eminem_D12
PostWysłany: Czw 17:45, 15 Maj 2008    Temat postu:

widac D12 chce pokazac ze bez Marshall tez potrafia spiewac respet fo that,ale wole jak eminem spiewa z D12 ..... ale ten album nawet i bez ema im calkiem wyszedl niektóre kawalki takie sobie ale reszta jest cool
Dawid
PostWysłany: Śro 18:50, 14 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
"Eminema nie ma na mixtape'ie. Chcieliśmy, żeby świat zobaczył nas bez Marshalla. On ma swoje sprawy - swój album do wydania. Po prostu chcieliśmy to zrobić w czterech

trochę smutno że nie nagrał z nimi albumu,ale miejmy nadzieję że album emiema będzie jeszcze lepszy Wesoly
Sorki pomyłka w pisowni
SlimShady
PostWysłany: Śro 18:44, 14 Maj 2008    Temat postu: Wywiad

Kuniva, Bizarre i Swifty udzielili wywiad, w którym mówią o "Return of the Dozen". Mówią o zwrotkach Eminema oraz Proofa i innych rzeczach. Zapraszam na wywiad.

Kuniva - "Większość kawałków jest oryginalna. Wszyscy spotkaliśmy się; Bizarre przyleciał z Atlanty, więc weszliśmy do studia i po prostu nagraliśmy.Dajemy ludziom znak, że wróciliśmy i jesteśmy gotowi do dalszej pracy. Jesteśmy gotowi wyjść i pokazać ludziom jacy jesteśmy. D12 nie jest martwe".

Bizarre - "Eminema nie ma na mixtape'ie. Chcieliśmy, żeby świat zobaczył nas bez Marshalla. On ma swoje sprawy - swój album do wydania. Po prostu chcieliśmy to zrobić w czterech".

- Minęły 4 lata i nastąpiły duże zmiany - śmierć Proof'a, Eminem nie nagrywał od czasu "D12 World". Jak wyglądał proces nagrywania, kiedy spotkaliście się?

Nigdy nie zatraciliśmy tego. Wszystko było jakby automatyczne. Nie ważne jak daleko jesteśmy od siebie - kiedy się spotykamy i zaczynamy pracować wydaje się,jakbyśmy dopiero skończyli nagrywać nasz album. To wszystko przechodzi naturalnie. Nie mieliśmy nic narzuconego. Po prostu weszliśmy od studia i stworzyliśmy takie kawałki, na jakie w tym momencie mieliśmy ochotę. Myślę, że to sprawi, że ludzie zaczną nas postrzegać w innym świetle.

- Nowe tracki są inne niż np."Purple Pills". Jak zmieniła się wasza muzyka?

To jest bardziej poważna strona D12. Fani usłyszą nas bardziej mrocznych. Jest tam więcej poważnych tracków, ale równocześnie mamy z tego dużo przyjemności. Chcieliśmy pokazać ludziom skąd jesteśmy - z założenia D12 ma być mroczne. Zostaliśmy wychowani jako pojedynkujący się MC. Po prostu wracamy do korzeni.

- Więc, [Kuniva] poniekąd przejmujesz rolę Proof'a-rzecznika grupy?

Zawsze wolałem stać z tyłu i pozwalać innym zajmować się tego typu rzeczami. Nie wywołuję zamieszania ani nic takiego. Rzadko chodzę do klubów i do podobnych miejsc. Zawsze byłem trochę zamknięty. Nigdy nie walczyłem o czas przed kamerami. Bardzo się zmieniłem, ponieważ każdy musiał zajmować się swoimi rzeczami. Nauczyłem się, że w tym biznesie musisz być bardziej agresywny, bardziej zauważany. Proof zajmował się tym wszystkim i nikt nie potrafi tego robić tak jak on.

- Proof naprawdę rozumiał rap. Jakie rzeczy, które kontynuujecie, Proof w Was zaszczepił?

Jeżeli chodzi o rap, on był stale skoncentrowany. I dzięki temu wiedział jak rymować. Uczył cię jak tworzyć całe piosenki. Ja tak naprawdę nie wiedziałem jak to robić. On naprawdę siadał koło mnie i kazał pisać te masy linijek i właśnie o to chodzi. Musisz mieć jakiś pomysł. Nie możesz w każdej piosence pisać o tym samym. Nie możesz mówić o zabijaniu tej samej osoby w każdym tracku. Nauczył nas, jak być wszechstronnym, ale w tym samym czasie być realistycznym. Ale także czasem fantazjować. Zawsze chcesz zostawić jakiś znak po sobie w mózgu każdej osoby - a Proof pozostawiał wrażenie (dobre lub złe) na każdym.

- Masz solowy projekt, który planujesz skończyć i wydać przed końcem lata.
Po czterech latach wydaje się, że ty i każdy członek D12 macie dużo do powiedzenia na różne tematy.

Ludzie znają naszą grupę, wiedzą kto jest kim, ale zawsze mieli problem z odróżnieniem mnie i Swifty'a. Zawsze byliśmy tymi, którzy nie byli rozpoznawani i zawsze nazywali nas "giermkami". Proof słynął z głosu, Bizarre nawet nie musiał nic mówić i był rozpoznawany, a Kon Artis'a wszyscy znają z jego bitów. No i oczywiście Marshall... Teraz musimy pokazać ludziom kim naprawdę jesteśmy. I to właśnie robię na tym mixtape'ie. Pokazuję ludziom kim jestem. Mówię też o wielu rzeczach - no, o tym, że ludzie mówią, że Emienem jest gruby. (...) Wszyscy wiedzą, że D12 znaczy Dirty Dozen. Czytałem blogi, na których ludzie piszą - "Dlaczego nazywają się Dirty Dozen, kiedy dwóch członków składu nie żyje?". Zawsze będziemy Dirty Dozen. D12 nigdzie sie nie wybiera.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group